Kojarzycie taki klimat: jesienne popołudnie, filiżanka dobrej herbaty, książka i do tego wszystkiego ciacho? A najlepiej takie proste, słodkie, mięciutkie...
Co prawda do kalendarzowej jesieni jeszcze kilka dni, ale ja już ogłaszam rozpoczęcie sezonu na takie właśnie herbaciane popołudnia i oczywiście na ciasto dyniowe :-)
Składniki
300 g puree z dynii (pokrojoną dynię należy upiec w piekarniku, następnie usunąć łyżką miąższ i zblendować)
1,5 szklanki mąki orkiszowej (można użyć mąki bezglutenowej lub mieszanki mąk naturalnie pozbawionych glutenu)
2 czubate łyżki miodu
4 łyżki erytolu
100 g oleju kokosowego
3 jajka (oddzielnie żółtka od białek)
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
czubata łyżka cynamonu
pół łyżeczki imbiru
łyżka startej skórki pomarańczowej
garść orzechów włoskich
Wykonanie
Olej należy rozpuścić i dokładnie wymieszać z miodem i erytrolem (erytrol powinien sie przynajmniej częściowo rozpuścić). Przestudzoną mieszankę łączymy dokładnie z puree dyniowym.
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i odstawiamy na bok.
Do masy dyniowej po kolei dodajemy: żółtka, przyprawy, skórkę pomarańczową, mąkę. Każdy składnik dokładnie łączymy z pozostałymi.
Orzechy rozdrabniamy- ja wsypuje po prostu do woreczka i bije tłuczkiem :-D Białka ubijamy na sztywną pianę. Do ciasta dodajemy orzechy i mieszamy mikserem. Dodajemy pianę i łączymy ją z ciastem mieszając delikatnie łyżką. Ciasto przelewamy do foremki i pieczemy w temp. 180 stopni, 40-45 min (ustawcie ciasto na najniższej półce)
Ciasto nie jest może zbyt atrakcyjne wizualnie, celowo też zachowałam jego prostotę i nie dodawałam żadnej polewy. Jak dla mnie w smaku jest pycha i myślę, że będzie się często pojawiało na moim stole w sezonie dyniowym.
Co prawda do kalendarzowej jesieni jeszcze kilka dni, ale ja już ogłaszam rozpoczęcie sezonu na takie właśnie herbaciane popołudnia i oczywiście na ciasto dyniowe :-)
Składniki
300 g puree z dynii (pokrojoną dynię należy upiec w piekarniku, następnie usunąć łyżką miąższ i zblendować)
1,5 szklanki mąki orkiszowej (można użyć mąki bezglutenowej lub mieszanki mąk naturalnie pozbawionych glutenu)
2 czubate łyżki miodu
4 łyżki erytolu
100 g oleju kokosowego
3 jajka (oddzielnie żółtka od białek)
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
czubata łyżka cynamonu
pół łyżeczki imbiru
łyżka startej skórki pomarańczowej
garść orzechów włoskich
Wykonanie
Olej należy rozpuścić i dokładnie wymieszać z miodem i erytrolem (erytrol powinien sie przynajmniej częściowo rozpuścić). Przestudzoną mieszankę łączymy dokładnie z puree dyniowym.
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i odstawiamy na bok.
Do masy dyniowej po kolei dodajemy: żółtka, przyprawy, skórkę pomarańczową, mąkę. Każdy składnik dokładnie łączymy z pozostałymi.
Orzechy rozdrabniamy- ja wsypuje po prostu do woreczka i bije tłuczkiem :-D Białka ubijamy na sztywną pianę. Do ciasta dodajemy orzechy i mieszamy mikserem. Dodajemy pianę i łączymy ją z ciastem mieszając delikatnie łyżką. Ciasto przelewamy do foremki i pieczemy w temp. 180 stopni, 40-45 min (ustawcie ciasto na najniższej półce)
Ciasto nie jest może zbyt atrakcyjne wizualnie, celowo też zachowałam jego prostotę i nie dodawałam żadnej polewy. Jak dla mnie w smaku jest pycha i myślę, że będzie się często pojawiało na moim stole w sezonie dyniowym.
Prześlij komentarz